"Kroniki Khorinis" - Gra PBF

"Pamiętaj, masz jedno życie!"


#1 2010-04-15 17:12:25

 ksaranata

Strażnik

11444879
Call me!
Skąd: Zgierz
Zarejestrowany: 2010-04-09
Posty: 141
Punktów :   

Wieża Bandytów

Jest to wieża zamieszkiwana przez bandytów. Podszedłem bliżej i jeden z nich zatrzymał mnie mówiąc:
- Ej ty. Czego Ty tu szukasz?
- Przyszedłem tutaj z rozkazu Kapitana. przepuścisz mnie?

Offline

 

#2 2010-04-15 20:13:23

 Alvin

Przywódca bandy Piratów

Skąd: Kręćkowo.(20-40 km od Płocka.)
Zarejestrowany: 2010-04-06
Posty: 198
Punktów :   

Re: Wieża Bandytów

- Pirat?! Hej chłopcy brać go! - Powiedział bandzior po czym Cię zaatakował.

Ostatnio edytowany przez Alvin (2010-04-16 14:53:28)

Offline

 

#3 2010-04-16 14:52:19

 ksaranata

Strażnik

11444879
Call me!
Skąd: Zgierz
Zarejestrowany: 2010-04-09
Posty: 141
Punktów :   

Re: Wieża Bandytów

(Jak już to bandyta )
Domyślałem się, że tak będzie, więc byłem przygotowany na walkę. Wyjąłem tylko miecz i nadziałem nim nadbiegającego bandytę. Trafiłem w serce i koleś od razu padł martwy. Zostało dwóch. Ci już nie byli tacy głupi i bezmyślni i biegli jak opętani na mnie. Cierpliwie czekałem, aż zrobią pierwszy ruch. Jeden z nich nie wytrzymał napięcia i zaszarżował na mnie. Niestety, jego broń dosięgła mnie(-3HP), ale zaraz po tym odskoczyłem na lewą stronę i uderzyłem go. W tym czasie ostatni z bandytów zaczął na mnie biec. Zauważyłem to kątem oka, lecz nie zdołałem całkowicie uniknąć ciosu(-4HP). Jednakże, gdy się odwróciłem, wbiłem mu swój miecz w plecy. Trafiłem w aortę i biedak padł. Teraz nastał czas na ostatniego. Stał on naprzeciw mnie i patrzył mi się głęboko w oczy. Widać było, iż był śmiertelnie przerażony. W końcu widział, co zrobiłem z jego kumplami. Tym razem, to ja zacząłem biec na niego. Mój kordelas dosięgnął wroga, który padł na glebę. Jednakże zanim zmarł, uderzył mnie mocno w nogi, przez co kulałem. teraz wieża stała przede mną otworem. Wszedłem. Ujrzałem parę skrzyń, ale niestety nie umiałem otwierać zamków i nie miałem wytrychów, więc nawet do nich nie podszedłem. Wszedłem na szczyt wieży, a tam leżał stary łuk Skipa z paroma strzałami(7). Wziąłem to co zobaczyłem i udałem się w drogę powrotną do obozu.

Offline

 

#4 2010-04-17 22:03:18

Lothar

Cień

Zarejestrowany: 2010-04-17
Posty: 43
Punktów :   

Re: Wieża Bandytów

-Na kutas Mobi Dicka...
Powiedział Dortah patrząc na wieżę z kordelasem w dłoni. Potrząsnął głową i chowając się w krzakach podszedł blisko najbliżej stojacego bandyty który sam pilniował wejścia. Rzucił kamieniem niedaleko siebie by bandyta do niego podszedł. Tak też się stało wykorzystując to, że był odwrócony tyłem odciął mu głowę i w ten sposób pozbawił go życia. Pech chciał, że jeden z pozostałej dwójki wyszedł na zewnątrz i zobaczył pirata
-Te! Pirat! Brać go!
-Na macki krakena...
Mruknął pirat i odwrócil się do bandyty który z góry wykonał cięcie lecz zostało one zablokowane przez miecz Dortaha a jego noga poszybowała w kierunku krocza bandyty. Przeciwnik z bólu się skulił by potem miecz przebił go na wylot. Ostatni uderzył go pałką w głowę przez co na chwile ogłuszył pirata (-10hp). Dortah odszedł parę kroków do tyłu i warknął wściekły po czym odciął rękę bandycie a następnie głowę
-Arghhh!
Warknął zadowolony z siebie i wziął łuk poległego bandyty razem z kołczanem i sztylet leżący przy innym. Łącznie przy trupach znalazł 20 sztuk złota a po przeszukaniu wieży znalazł 4 sztuki smażonego mięsa i przy okazji w kuchni upiekł pozostałe 3 które zdobyl na szczurach. Znalazł jeszcze 3 butelki wina i 50 sztuk złota po czym wrócił
Zdobyto:
-Krótki łuk + 20 strzał
-Sztylet
-3x wino
-4x smażone mięso + 3 upieczone
-70 sztuk złota

Offline

 

#5 2010-04-22 15:45:57

 ksaranata

Strażnik

11444879
Call me!
Skąd: Zgierz
Zarejestrowany: 2010-04-09
Posty: 141
Punktów :   

Re: Wieża Bandytów

Musiałem znowu udać się do wieży bandytów i wypatrywać statku. Nie było już w niej bandytów, więc spokojnie udałem się na szczyt tej budowli, by wypatrywać napływający statek...

Offline

 

#6 2010-04-22 15:49:10

 Alvin

Przywódca bandy Piratów

Skąd: Kręćkowo.(20-40 km od Płocka.)
Zarejestrowany: 2010-04-06
Posty: 198
Punktów :   

Re: Wieża Bandytów

Trwało to dość długo. W między czasie paliłeś trochę ziela, popijałeś bimber. Aż w końcu statek nadpłynął. Podniecenie twoje było dość spore. Lecz gdy chciałeś zbiegać na dole zobaczyłeś Strażnika.
- Pirat? Giiń!

Offline

 

#7 2010-04-22 16:17:06

 ksaranata

Strażnik

11444879
Call me!
Skąd: Zgierz
Zarejestrowany: 2010-04-09
Posty: 141
Punktów :   

Re: Wieża Bandytów

Skąd on się tutaj po cholerę znalazł? Nie chciałem marnować na niego czasu, ale widziałem, że jest to nieuniknione. Dobyłem więc szybko swą broń i zaszarżowałem w kierunku tego strażnika, który już czekał na mnie z wyjętym mieczem. Trafiłem go dość mocno, ale on tak samo(-5HP). Odskoczyłem szybko na lewą stronę i uderzyłem, po czym cofnąłem się i szykowałem do kontrataku nieprzyjaciela. Próbował wbić we mnie swą broń, co mu się na duże szczęście nie udało. Niestety, nie obyło się bez rany(-2HP). Szybko obiegłem go dookoła i i wbiłem mą broń w jego plecy. Nie czekając aż dokończy się jego żywot, pobiegłem w kierunku obozu...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokemons.pun.pl www.naszeswinkimorskie.pun.pl www.udc.pun.pl www.glupawka.pun.pl www.reddragonjaroslaw.pun.pl